Po wielu godzinach treningu, Ryuuzaki położył się na trawie - odpoczywał. W jego głowie rodziły się pomysły, na doskonalenie techniki, którą przed chwilą wynalazł. Po kilku momentach, wpadł na pomysł, by nazwać tą technikę Mental Whirl. Wstał po około trzech godzinach z trawy, przebudzony z małej drzemki - rozciągnął się, następnie używając Rapidutsu, zniknął gdzieś za horyzontem.
127 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 15, 2010 1:14 pm
Niss
Zbanowany
Ryuuzaki pojawił się błyskawicznie nad jeziorkiem Rakai. Rozejrzał się, również rozciągnął. Pociągając nosem, splunął na bok sobie, rozsiadając sobie na trawie.
128 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 15, 2010 1:19 pm
Ykmo
Sniper
Pojawił się nad jeziorem. Zobaczył Ryuzakiego poczym powiedział.
-Witam, wiesz gdzieś już cię widziałem ale nie mogę sobie przypomnieć, czy ty nie jesteś znajomym Sandry ?
-Witam, wiesz gdzieś już cię widziałem ale nie mogę sobie przypomnieć, czy ty nie jesteś znajomym Sandry ?
129 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 15, 2010 1:22 pm
Niss
Zbanowany
Ryuuzaki otworzył oczy - spojrzał na osobnika.
-Ee, ta - znam Sandrę, a co?
-Ee, ta - znam Sandrę, a co?
130 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 15, 2010 1:32 pm
Ykmo
Sniper
Nic, Toshi jestem. Masz może ochotę kogoś zabić ?-zapytał z dziwnym uśmiechem, trochę upiornym
131 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 15, 2010 1:36 pm
Niss
Zbanowany
-Ee, mów mi Ryuu..Zabijać?Śpieszno Ci tak?
132 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 15, 2010 1:46 pm
Ykmo
Sniper
-I tak prędzej czy później zginiemy, inni też, a ja cholernie się nudzę.
133 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Pon Wrz 20, 2010 7:51 pm
Ykmo
Sniper
Przeteleportwoałsię na równiny.
134 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 3:33 pm
Bercik6c
Zbanowany
Shigeru i Sandra pojawili się nad jeziorami.
- Pamiętasz? - Zapytał chłopak.
Dziewczyna bez słowa spojrzała na niego.
- Pamiętasz? - Powtórzył.
- Tak, to tu po raz pierwszy się zobaczyliśmy. Coprawda okoliczności były dość nietypowe ale... - Shigeru przerwał dziewczynie.
- Brałaś kąpiel, jednak miałaś na sobie strój kąpielowy.
- Ja po prostu przyszłam popływać.
Chłopak siał na ziemi.
- Piękny widok...
Dziewczyna siadła obok niego po czym przytuliła się.
- Masz rację.
- Wiesz, że to nie była ostatnia taka walka. Jest wielu takich jak on, których też będzie pokonać.
- Wierzę w ciebie, wierzę w was wszystkich.
Chłopak nagle zauważył w trawie coś błyszczącego, okazały się to dwa naszyjniki a raczej bransoletki z turkusowymi diamentami. Shigeru podarował jedną Sandrze, ta założyła ją na rękę.
(Druga będzie jako obroża dla Shiranuiego.)
Ponownie usiadł obok dziewczyny. Siedzieli tak chwilę bez słów.
- Jeżeli chcesz, urządzimy tu z Maxem i jego koleżanką ognisko z noclegiem, jedna noc nam nie zaszkodzi o ile tylko się zgodzą.
- To świetny pomysł, musimy wszystko przygotować.
Shigeru przytulając się do dziewczyny ponownie się z nią teleportował.
- Pamiętasz? - Zapytał chłopak.
Dziewczyna bez słowa spojrzała na niego.
- Pamiętasz? - Powtórzył.
- Tak, to tu po raz pierwszy się zobaczyliśmy. Coprawda okoliczności były dość nietypowe ale... - Shigeru przerwał dziewczynie.
- Brałaś kąpiel, jednak miałaś na sobie strój kąpielowy.
- Ja po prostu przyszłam popływać.
Chłopak siał na ziemi.
- Piękny widok...
Dziewczyna siadła obok niego po czym przytuliła się.
- Masz rację.
- Wiesz, że to nie była ostatnia taka walka. Jest wielu takich jak on, których też będzie pokonać.
- Wierzę w ciebie, wierzę w was wszystkich.
Chłopak nagle zauważył w trawie coś błyszczącego, okazały się to dwa naszyjniki a raczej bransoletki z turkusowymi diamentami. Shigeru podarował jedną Sandrze, ta założyła ją na rękę.
(Druga będzie jako obroża dla Shiranuiego.)
Ponownie usiadł obok dziewczyny. Siedzieli tak chwilę bez słów.
- Jeżeli chcesz, urządzimy tu z Maxem i jego koleżanką ognisko z noclegiem, jedna noc nam nie zaszkodzi o ile tylko się zgodzą.
- To świetny pomysł, musimy wszystko przygotować.
Shigeru przytulając się do dziewczyny ponownie się z nią teleportował.
135 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 3:50 pm
Bercik6c
Zbanowany
Nakatoni ponownie pojawił się nad jeziorami. Jedzenie, które miał w rekach rzucił na ziemię. Po czym udał się na poszukiwanie drewna. Zauważył w pobliżu niewielkie drzewo. Wkładając w uderzenie trochę energii powalił drzewo. Obłamał gałęzie, które potem ustawił na ognisko. Połowę pnia podzielił na cztery pieńki po czym ustawił obok ogniska.
- Przydałby się jeszcze stół.
Chłopak ułożył jedzenie nieopodal ogniska. Sam usiadł na pieńku i rozpalił ognisko, siedział czekając na innych.
- Przydałby się jeszcze stół.
Chłopak ułożył jedzenie nieopodal ogniska. Sam usiadł na pieńku i rozpalił ognisko, siedział czekając na innych.
136 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 4:08 pm
Max
Human Interface
Max i Yuki pojawili się obok jednego z jezior.
-Hej Shigeru !
Yuki postawiła kotka na ziemi, zdjęła bluzkę, spodnie i buty po czym wskoczyła do wody.
-Uważaj na Shigeru, on lubi gołe ciałka.
-Niech tylko sproboje
Max usiadł na ziemi i zaczął głaskać kotka.
-Hej Shigeru !
Yuki postawiła kotka na ziemi, zdjęła bluzkę, spodnie i buty po czym wskoczyła do wody.
-Uważaj na Shigeru, on lubi gołe ciałka.
-Niech tylko sproboje
Max usiadł na ziemi i zaczął głaskać kotka.
137 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 5:02 pm
Bercik6c
Zbanowany
Sandra pojawiła się na równinach. Nakatoni zignorował słowa Maxa.
- No więc może opowiesz nam co nieco o Yuki? Skąd się znacie, czemu tu przybyła... - Słowa skierowane były w stronę Maxa.
Sandra usiadła na pieńku natomiast Shigeru położył się bardzo blisko jeziora.
(Hah... Jest Iesterem, zapewne jego dobra przyjaciółką z szlachty lub akademii. Nie posiada najprawdopodobniej żywiołu, nie widziała go od lat więc przybyła. Co tu więcej wiedzieć?)
- No więc może opowiesz nam co nieco o Yuki? Skąd się znacie, czemu tu przybyła... - Słowa skierowane były w stronę Maxa.
Sandra usiadła na pieńku natomiast Shigeru położył się bardzo blisko jeziora.
(Hah... Jest Iesterem, zapewne jego dobra przyjaciółką z szlachty lub akademii. Nie posiada najprawdopodobniej żywiołu, nie widziała go od lat więc przybyła. Co tu więcej wiedzieć?)
138 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 5:14 pm
Max
Human Interface
Max położył się, Yuki w tym czasie wyszła z wody i się ubrała(//wytarła się też ale to mało ważne//). Ułożyła się obok Maxa i złapała go za rękę.
-Poznałem ją w akademii, nie posiadała żywiołu, zaprzyjaźniliśmy się. Kiedy skończyliśmy akademię zaczęliśmy ze sobą chodzić. Potem poleciałem zabić ciebie, Shigeru. Dalej chyba znacie historię, a teraz przyleciała tutaj bo się stęskniła.
Yuki przytuliła się do Maxa.
-Dobrze, że nie wiecie co się działo na Iesterze. Wojny domowe, ataki wojsk z innych planet, prawie każdy z naszej rasy zginął. Gdybym tam została, najprawdopodobniej bym zginęła.
-Ale przyznaj, że tęskniłaś.
-Chciałbyś !
-Tęskniłaś !
-Masz rację, tęskniłam, bardzo. A jak było z wami ?
Yuki skierowała pytanie do Shigeru i Sandry.
-Poznałem ją w akademii, nie posiadała żywiołu, zaprzyjaźniliśmy się. Kiedy skończyliśmy akademię zaczęliśmy ze sobą chodzić. Potem poleciałem zabić ciebie, Shigeru. Dalej chyba znacie historię, a teraz przyleciała tutaj bo się stęskniła.
Yuki przytuliła się do Maxa.
-Dobrze, że nie wiecie co się działo na Iesterze. Wojny domowe, ataki wojsk z innych planet, prawie każdy z naszej rasy zginął. Gdybym tam została, najprawdopodobniej bym zginęła.
-Ale przyznaj, że tęskniłaś.
-Chciałbyś !
-Tęskniłaś !
-Masz rację, tęskniłam, bardzo. A jak było z wami ?
Yuki skierowała pytanie do Shigeru i Sandry.
139 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 5:29 pm
Bercik6c
Zbanowany
- My, poznaliśmy się tu. Przy tych jeziorach...
Shigeru wstał i otrzepał spodnie, ruszył w stronę reszty.
- Kiedy stało się "to" Shigeru zniszczył prawie całe miasto po czym opuścił nas dla naszego dobra. znienawidziłam go...
Shigeru był już naprawdę blisko Maxa.
- Nie chciałam go szukać ale Max otworzył mi oczy.
W tej chwili Nakatoni chwycił Maxa za ubranie i podniósł do góry.
- Nie szukałeś jej? - Powiedział z opuszczoną głową. Nie chciał patrzeć chłopakowi w oczy.
- Niewybaczalne... - Walnął chłopaka w brzuch z całej siły tak, ze ten powinien wypluć krew.
Sandra z przerażeniem przyglądała się całej sytuacji, początkowo myślała, że to któryś z demonów ale coś jej nie pasowało.
Kiedy Max leżał na ziemi Shigeru powolnym krokiem ruszył na niego.
- Teraz... teraz ją przeprosisz, że do niej nie wróciłeś. Nie obchodzi mnie czemu tego nie zrobiłeś ale masz ją przeprosić!
Powiedział znikając i nagle pojawiając się nad podnoszącym się już Maxem po cyzm kopną go w twarz tak, ze ten powinien trafić plecami w najbliższe drzewo.
Po tych wydarzeniach Shigeru usiadł na pieńku bez słowa.
- Czemu to zrobiłeś?!
- Zasłużył, najprawdopodobniej ja też za to co przezemnie przeszłaś. Oczywiście przyjmę karę, nie ważne od którego z was. Max, jeszcze jedno, nie obwiniam się, że to przezemnie do niej nie wróciłeś, nie pokonałeś mnie ale ja cie tu nie zatrzymywałem.
Sandra i Shigeru siedzieli cicho.
Shigeru wstał i otrzepał spodnie, ruszył w stronę reszty.
- Kiedy stało się "to" Shigeru zniszczył prawie całe miasto po czym opuścił nas dla naszego dobra. znienawidziłam go...
Shigeru był już naprawdę blisko Maxa.
- Nie chciałam go szukać ale Max otworzył mi oczy.
W tej chwili Nakatoni chwycił Maxa za ubranie i podniósł do góry.
- Nie szukałeś jej? - Powiedział z opuszczoną głową. Nie chciał patrzeć chłopakowi w oczy.
- Niewybaczalne... - Walnął chłopaka w brzuch z całej siły tak, ze ten powinien wypluć krew.
Sandra z przerażeniem przyglądała się całej sytuacji, początkowo myślała, że to któryś z demonów ale coś jej nie pasowało.
Kiedy Max leżał na ziemi Shigeru powolnym krokiem ruszył na niego.
- Teraz... teraz ją przeprosisz, że do niej nie wróciłeś. Nie obchodzi mnie czemu tego nie zrobiłeś ale masz ją przeprosić!
Powiedział znikając i nagle pojawiając się nad podnoszącym się już Maxem po cyzm kopną go w twarz tak, ze ten powinien trafić plecami w najbliższe drzewo.
Po tych wydarzeniach Shigeru usiadł na pieńku bez słowa.
- Czemu to zrobiłeś?!
- Zasłużył, najprawdopodobniej ja też za to co przezemnie przeszłaś. Oczywiście przyjmę karę, nie ważne od którego z was. Max, jeszcze jedno, nie obwiniam się, że to przezemnie do niej nie wróciłeś, nie pokonałeś mnie ale ja cie tu nie zatrzymywałem.
Sandra i Shigeru siedzieli cicho.
140 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 5:37 pm
Max
Human Interface
Yuki podeszła do Shigeru.
-On...
Walnęła Shigeru w policzek ze aż spadł z pieńka.
-...już mnie przeprosił !
Kopnęła go w brzuch.
-I nie dotykaj go już więcej !
Podeszła do Maxa i pomogła mu wstać.
-On...
Walnęła Shigeru w policzek ze aż spadł z pieńka.
-...już mnie przeprosił !
Kopnęła go w brzuch.
-I nie dotykaj go już więcej !
Podeszła do Maxa i pomogła mu wstać.
141 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 5:46 pm
Bercik6c
Zbanowany
Shigeru uśmiechnął się. Nie odezwał się słowem tylko usiadł ponownie na pieńku.
- Udajmy, że nic się nie stało i wracajmy do rozmowy. No więc co się z tobą działo przez tyle lat? - Pytanie skierowane było do Yuki.
Shigeru podniósł cztery litery z pieńka, nabił kiełbaski na patyki i postawił nad ogniem.
- Udajmy, że nic się nie stało i wracajmy do rozmowy. No więc co się z tobą działo przez tyle lat? - Pytanie skierowane było do Yuki.
Shigeru podniósł cztery litery z pieńka, nabił kiełbaski na patyki i postawił nad ogniem.
142 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 5:54 pm
Max
Human Interface
Max i Yuki usiedli pod drzewem.
-Cóż, najczęściej to brałam udział w wielu bitwach o inne planety. Potem wojny domowe i ataki z innych planet, jak już mówiłam. Przez ten okres głównie się ukrywałam. Potem znalazłam statek i uciekłam z planety.
-Cóż, najczęściej to brałam udział w wielu bitwach o inne planety. Potem wojny domowe i ataki z innych planet, jak już mówiłam. Przez ten okres głównie się ukrywałam. Potem znalazłam statek i uciekłam z planety.
143 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 6:02 pm
Bercik6c
Zbanowany
- Dysponujesz jakąś mocą lub lepszymi technikami? Tu też, nie obejdziesz się bez walki. A właśnie Shiranui mam coś dla ciebie. - Powiedział wyciągając z kieszeni obroże po czym zapiął kotu na szyi.
Kiełbaski zarumieniały się, oczywiście Shigeru ciągle ich pilnował.
- Nie wiem, kto jak przypieczone lubi więc niech se każdy bierze kiedy chce.
Nakatoni położył się nad brzegiem, zamknął oczy ale oczywiście jeszcze nie spał, czekał na odpowiedź dziewczyny Maxa.
Kiełbaski zarumieniały się, oczywiście Shigeru ciągle ich pilnował.
- Nie wiem, kto jak przypieczone lubi więc niech se każdy bierze kiedy chce.
Nakatoni położył się nad brzegiem, zamknął oczy ale oczywiście jeszcze nie spał, czekał na odpowiedź dziewczyny Maxa.
144 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 6:34 pm
Max
Human Interface
Max wytarł krew z wargi.
-Mogłeś się najpierw zapytać czy ją przeprosiłem a potem bić.
-Moja moc jest moją tajemnicą. Pokaże jak mi się zachce.
Yuki wyglądała na trochę obrażoną.
-Mogłeś się najpierw zapytać czy ją przeprosiłem a potem bić.
-Moja moc jest moją tajemnicą. Pokaże jak mi się zachce.
Yuki wyglądała na trochę obrażoną.
145 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 7:26 pm
Bercik6c
Zbanowany
- Max. Samo to, że... A zresztą...
Poszedł spać.
- Dobranoc. - Powiedziała do MAxa i Yuki kłądac się obok Shigeru.
Poszedł spać.
- Dobranoc. - Powiedziała do MAxa i Yuki kłądac się obok Shigeru.
146 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Sro Wrz 22, 2010 8:56 pm
Max
Human Interface
Max, Yuki i Shiranui zjedli resztę kiełbasek i położyli się pod drzewem. Yuki mocno się przytuliła do Maxa, który wyjął z kapsułki pelerynę i nakrył nią siebie i dziewczynę.
//sory za brak PL liter ale pisze z PSP. Wszystko poprawie jutro //
@Edit
//Poprawiłem//
//sory za brak PL liter ale pisze z PSP. Wszystko poprawie jutro //
@Edit
//Poprawiłem//
147 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Czw Wrz 23, 2010 12:41 pm
Bercik6c
Zbanowany
Shigeru spał. Sandra natomiast przebudziła się i korzystając z chwili, ze wszyscy jeszcze śpią postanowiła wziąć kąpiel. Zdjęła buty, spodnie, bluzkę i stanik. W samych majtkach wbiegła do wody, resztę ubrania zostawiając na brzegu naprawdę blisko jeziora. Kiedy skończyła, wysuszyła się i ubrała po czym podeszła do Shigeru i starała się go przebudzić. Ten jednak nie reagował więc dziewczyna powoli zaczęła sprzątać rzeczy po wczorajszym ognisku. W trakcie jej pracy obudził się Shigeru. Chwilę jeszcze poleżał po czym przeciągał się. Wstał, pomógł Sandrze po czym oboje siedli nad brzegiem jeziora czekając aż reszta się obudzi.
148 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Czw Wrz 23, 2010 1:34 pm
Max
Human Interface
Max obudził się, Yuki nadal była w niego mocno wtulona. Nie chciał jej budzić więc powoli wyplątał się z jej uścisku. Podszedł do Shigeru i Sandry
-Ohayo, jak się spało ?
-Ohayo, jak się spało ?
149 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Czw Wrz 23, 2010 1:48 pm
Bercik6c
Zbanowany
- Mi spało się dobrze. - Powiedziała dziewczyna odwracając się do Maxa.
Chłopak natomiast siedział bez słowa, najwidoczniej był mocno zamyślony.
Chłopak natomiast siedział bez słowa, najwidoczniej był mocno zamyślony.
150 Re: Jeziora Rakai - temat ogólny Czw Wrz 23, 2010 2:38 pm
Rayem
KOX
Ray i Horor wylądowali przy jeziorach. Co prawda zlatywali z bardzo wysoka, ale nie zauważyli grupki, która urządzała sobie "biwak". Widać, byli zbyt daleko.
- Rayem... Gdzieś tu jest kilka osób i to dość niedaleko.
- Wiem. Nie przejmuj się, nie mam zamiaru z nikim gadać...
- Z tobą faktycznie jest coś nie tak. Wcześniej już byś leciał sprawdzić kto to, a teraz...
- Zmieniłem się. Mówiłem już, że nie jestem tak jakby sobą... - powiedział, zdejmując ciężarki i rozbierając się do gatek.
Po chwili Ray wskoczył do wody i zaczął się tam taplać jakiś czas. Gdy skończył, wyszedł czyściutki z wody i zaczął prać ubranie, a następnie rozwiesił pranie na gałęzi pobliskiego drzewa. W między czasie, chłopak się położył i podpierając rękami głowę, obserwował niebo.
- Długo tu posiedzimy?
- Aż ubrania wyschną. Zaraz po tym wracam do treningu.
- Po co tyle trenować? Odpocząć też musisz. Wiem, że Bóg Wojny kazał ci trenować, ale miał na myśli boskie moce, a nie ciało itd..
- Olewam te "boskie" moce skoro, nie umiem się zmienić w boga. Chcę chociaż stać się silniejszy jako "normalny" ja.
- Ale Bóg 4 Elementu to też "normalny" ty. Więc dlaczego...
- Daj mi już spokój Horor.
- Eh... Tak panie...
Ray leżał na trawie z zamkniętymi oczami, czekając aż wyschną mu ubrania. Chowaniec zaś usiadł przy jeziorze i patrzył na swoje odbicie w wodzie.
- Rayem... Gdzieś tu jest kilka osób i to dość niedaleko.
- Wiem. Nie przejmuj się, nie mam zamiaru z nikim gadać...
- Z tobą faktycznie jest coś nie tak. Wcześniej już byś leciał sprawdzić kto to, a teraz...
- Zmieniłem się. Mówiłem już, że nie jestem tak jakby sobą... - powiedział, zdejmując ciężarki i rozbierając się do gatek.
Po chwili Ray wskoczył do wody i zaczął się tam taplać jakiś czas. Gdy skończył, wyszedł czyściutki z wody i zaczął prać ubranie, a następnie rozwiesił pranie na gałęzi pobliskiego drzewa. W między czasie, chłopak się położył i podpierając rękami głowę, obserwował niebo.
- Długo tu posiedzimy?
- Aż ubrania wyschną. Zaraz po tym wracam do treningu.
- Po co tyle trenować? Odpocząć też musisz. Wiem, że Bóg Wojny kazał ci trenować, ale miał na myśli boskie moce, a nie ciało itd..
- Olewam te "boskie" moce skoro, nie umiem się zmienić w boga. Chcę chociaż stać się silniejszy jako "normalny" ja.
- Ale Bóg 4 Elementu to też "normalny" ty. Więc dlaczego...
- Daj mi już spokój Horor.
- Eh... Tak panie...
Ray leżał na trawie z zamkniętymi oczami, czekając aż wyschną mu ubrania. Chowaniec zaś usiadł przy jeziorze i patrzył na swoje odbicie w wodzie.
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach