Shane wszedł do biura nieruchomości
[O.o Jakiś nowy chłopak w mieście przywitam go]
-Siemasz nieznajomy!-krzyknął do nieznanego chłopaka

-Przepraszam zna pan jakieś miejsca dobre na polowania?-zwrócił się do właściciela biura

Krychu wyszedł z biuro
[Hmmmmmm...Wyczułem energię tego gościa który umię przywołać stwora idę do niego]
Shane udał się na ulicę sweet

Ketsu zniszczył lodową rybę i ułożył w hangarze drzewa..
No, zrobione - powiedział
Co teraz ?

- Dz..Dziękuję. W związku z ostatnimi wydarzeniami, trudniej będzie nam zbudować dla Pana szybko dom, ale myślę że.. - przerwał i wyciągnął jakąś listę.
- Tak, do środy, maksymalnie czwartku, dom powinien być gotowy. Proszę więc cierpliwie poczekać. - powiedział do chłopaka.

Shane wszedł do biura
-Witam.Ja w sprawie domu nie można by byłoby zbudować dodatkowo w nim sali treningowej?-Zwrócił się Shane do szefa biura

- Zobaczę co da się zrobić. - powiedział do Ketsa.
Spojrzał na nowo przybyłego chłopaka.
- Niestety, nie budujemy w domach sal treningowych i niema możliwości dobudowania. Sam Pan może sobie zrobić z domu salę treningową, jeżeli Pan chce. My budujemy jedynie domy. Tak więc, przepraszam, ale niema takiej możliwości. - odpowiedział na pytanie Shane'a.

Żegnam, wrócę tutaj w czwartek - po tych słowach Ketsu wyszedł z budynku

Cineg przyszedł wraz z Kochiyo.
-Cineg Onitenshi. Zdaje się, że zamawiałem dom jakiś czas temu. Jest gotowy?

//Emm... Nie byłeś w tym domu, ale on dawien, dawna stoi xD
https://anrevosprites.forumpl.net/mieszkania-f94/panoramio-19-t1594.htm
//

- Pański dom od dawna stoi. Nie wiedział Pan? - powiedział zdziwiony pracownik biura.

Ray wszedł do biura.
- Dzień dobry! - przywitał się grzecznie wchodząc.
Widzę, że będę musiał poczekać na swoją kolej...
- Dzień dobry. - zawrócił się do pary rozmawiającej z pracownikiem biura.

Pracownik zobaczył nowego klienta.
- Ahh! Witam! - powiedział uśmiechnięty i zadowolony z tylu klientów.
- Proszę! Niech Pan chwilę poczeka i zaraz też Pana obsłużę. - dodał.

-No, dobrze. Dziekuję...

I wyszli.

Ray podszedł do pracownika biura.
- Chciałbym załatwić sobie jakieś mieszkanie lub najlepiej dom. Czy dało by się coś zrobić?

- Zbudujemy panu dom, oczywiście. Jednak, musi Pan dostarczyć nam cztery pnie drzew. Myślę że Las Selvas będzie odpowiednim miejscem, by te pnie zdobyć. Gdy już Pan je przyniesie, proszę się zgłosić tutaj, a pnie zanieść do garażu obok. - powiedział uśmiechnięty pracownik biura.
- O imię i nazwisko oraz o inne dane osobowe poproszę jak już Pan dostarczy pnie. - dodał.

SUPER! ^.^ Będę miał własny dom Jedyne co muszę zrobić, to dostarczyć 4 pnie drzew.
- Świetnie! W takim razie powinienem za nie długo wrócić. Las Selvas to ten największy las na północny wchód stąd prawda? To nie powinno zająć mi aż tak długo...
Po tych słowach Rayem wyszedł z biura.

Ray wiedząc, gdzie jest biuro nieruchomości przyleciał od razu do niego.
Skierował się do garażu obok budynku i pozostawił w nim 4 dość pokaźne pnie drzew.
Następnie wszedł do biura.
- Dzień dobry! - zwrócił się do pracownika.
- Te 4 kłody, które miałem dostarczyć już są w magazynie.
- Co teraz? - uśmiechnął się i czekał na odpowiedź pracownika.

- Imię i nazwisko, oraz wiek. Proszę mi podać te dane, a później może pan iść. Dom będzie gotowy za 2 do 3 dni. - powiedział.

- Nazywam się Uruka Raymond. Mam 15 lat.
- Skoro to wszystko, to już nie przeszkadzam. Do widzenia.
Po tych słowach chłopak wyszedł.

Reizer powoli podchodzi do Biura nie ruchomości, wchodzi do środka.
- Dzień Dobry. krzyknął do pracownika
- Czy tu mogę poszukać jakiegoś mieszkania ?. powiedział

- Proszę przynieść jak ten młodzieniec który wyszedł, cztery pniaki drzew. Następnie niech wstawi je Pan do garażu i przyjdzie się tu zameldować. - powiedział pracownik.

- Dobrze, Do widzenia
Potem Reizer wychodzi z biura Nieruchomości.

Reizer przyleciał do Biura Nieruchomości.
- Dzień dobry, przyniosłem te 4 pniaki jak pan kazał i zostawiłem je w garażu. Powiedział do pracownika.
- I teraz mam czekać na mieszkanie tak ?.

- Jeszcze pańskie imię i nazwisko oraz wiek. Tak, teraz musi pan tylko poczekać. Do końca tygodnia powinien Pan mieć swój dom. - powiedział zadowolony dzisiejszym ruchem.

- Reizer Ariwara mam 19 lat. Dobrze poczekam, dziękuje i dobranoc.
Reizer wychodzi.